Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2014

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU

Obraz
Uważajcie na tych skubańców, wiedzą gdzie celować, żeby bolało najbardziej.

TABLETY GRAFICZNE I ICH TAJEMNICE

Obraz
W ramach akcji, w której pomagałem sfinansować sprzęt plastyczny dla domu dziecka, kupiłem kilka tabletów graficznych. Oczywiście pozwoliłem sobie je przetestować, a to mnie skłoniło do napisania krótkiej recenzji. Nie chcę się rozpisywać, nie będę opisywał designu pudełka, dokładnej wielkości, wagi, czy też uczucia trzymania piórka w ręku. Nie wspomnę także o rozdzielczościach i ilości poziomów nacisku, co według mnie (trafię teraz na czarną listę wielu grafików) ma znikome znaczenie. Skupie się na ważnych konkretach i opiszę w kilku zdaniach wrażenia z pracy na nich. Najpierw jednak chciałbym powiedzieć dwa słowa o nazewnictwie tabletów Wacoma i wybić wam z głowy kilka mitów. Wacom w szalony i niezrozumiały sposób nazywa swoje produkty. Główny problem polega na tym, że Intuos stał się następcą Bamboo, a ten został poręcznym tabletem do prostych zadań. Poniższa grafika powinna wyjaśnić problem Przy wyborze tabletu niektórzy się kierują pewnymi mylnymi domysłami i przekonaniam

POMOGLIŚMY MIKOŁAJOWI

Obraz
W listopadzie i grudniu wykonałem kilka zleceń graficznych, a za zarobione pieniądze sfinansowałem sprzęt plastyczny dla Domu Dziecka Zakątek w Katowicach. Dzieciaki pod choinką znalazły cały stos długopisów, kredek, pisaków, farb, pędzelków, plasteliny, zeszytów, papieru oraz trzy tablety graficzne, kilkanaście podobrazi, sztalugi, książki o rysowaniu i przydatne programy komputerowe. Nie wszystkie pieniądze ze zleceń trafiły już na moje konto, więc najprawdopodobniej odwiedzę dom dziecka ponownie, a jeśli starczy pieniędzy, to może zajrzę do innego. Uradowała mnie bardzo chęć pomocy ludzi, którzy wykazali się cierpliwością i hojnością. Nie chodzi jedynie o zlecenia, ale także dobrowolne datki i oferowanie pomocy. Wszystkim tym, którzy pomogli mi uszczęśliwić tę małą garstkę dzieciaków chciałbym powiedzieć "dziękuję", "jesteście niesamowici" i "sorry za żółwie tempo". Szkoda, że tylko ja doświadczyłem przyjemności wręczania prezentów i robienia zakupó