Chciałem pooglądać tylko ładne obrazki na ludzkich ciałach, a znalazłem się w świecie, do którego do końca nie należę, w którym czułem się trochę jak kosmita. Zwykle, biorąc pod uwagę polską mentalność, osoby z widocznymi tatuażami i piercingiem na twarzy są wytykane na ulicy, ale tym razem to ja czułem, że odstaję od tłumu.
Pojawiłem się dzisiaj na katowickim Tattoo Konwencie. Nie zawiodłem się.
Wielka gromada zakręconych ludzi ze stylem, pasją i niesamowitą wyobraźnią oraz nieustający brzęk maszynek do tatuażu. Imprezy tego typu polecam w szczególności ludziom, którzy słuchają stereotypów i twierdzą, że człowiek z tatuażem to najprawdopodobniej kryminalista lub narkoman, który wzorki na swoim ciele nabył od kolegi z celi.
 |
| "I'm getting tired of this shit" Venom Tatto |
Zawsze podziwiałem tatuażystów. Bardzo sobie cenię możliwość popełniania pomyłek i poprawiania ich oraz cierpliwość płótna, na którym się pracuję. Osoby, które dzisiaj spotkałem nie mają tego luksusu. Nie ma możliwości gumowania i swobodnego nanoszenia poprawek, a ciało, po którym się rysuje nie zawsze zniesie częste przerwy i długotrwałe oczekiwanie na wenę.
 |
| Słynna modelka Victoria Dryuk, której bardzo zależało na zdjęciu ze mną. |
 |
| Art Force Tatto |
 |
| Studio Czaszka i Sztylet |
Polecam również taki zlot osobom, które dopiero planują ozdobić swoje ciało. Trzeba się przekonać, że nawet najprostszy wzór powinien być wykonany przez specjalistę. Można wydawać pieniądze na smartfony, telewizory i dobre samochody, ale nawet najlepszy telefon kiedyś się rozbije (prócz Nokii 3310), a nawet najlepszy telewizor wyda się kiedyś za mały, nawet najlepszy samochód wyląduje kiedyś na złomie. Tatuaż zostanie z tobą na zawsze, warto zainwestować w niego trochę pieniędzy.
 |
| Konwent tatuażystów, pokaz sztuk walki, publiczna egzekucja - każda okazja jest dobra na małą muffinkę. |
Po krótkim czasie przebywania na konwencie złapałem pewną zajawkę. Dostałem propozycję i bez większego namysłu zgodziłem się... nazwałbym to nawet wykorzystaniem dobrej okazji.
Komentarze